Łaknąc świeżego bochenka, zapuszczaliśmy się do piekarni.Przytłoczeni pożądaniem, porzuciliśmy samochód na ustronnym kawałku, poddając się namiętnym pragnieniom.Nasze intymne spotkanie rozgrywało się w granicach naszego pojazdu, świadectwo naszego niezaspokojonego głodu.